wdrodzedocelu

Cele

Nie posiadać celu – to takie łatwe. Nie zgubisz życiowej drogi, nie rozczarujesz się, nie upadniesz, nie popróbujesz gorszej strony kuchni życia – porażki, rozczarowania, frustracji. Nie budzisz się pełny sił, aby przez dzień zweryfikować swój zapał i określić go na zero.

Nie mieć celu to takie proste – nigdzie nie dążysz, więc nie zgubisz życiowej drogi, na niczym ci nie zależy, więc cieszysz się tym, co masz.

Dlatego buduje swoje cele. Zaczynam od najprostszych, najbardziej podstawowych, które będą podwalinami do większych rzeczy:

 

– Otrzymać licencję pilota wycieczek (w toku)
– Otrzymać wpis językowy – angielski
– W tym roku nauczyć się rosyjskiego na poziomie B1
– Nurkować (snorkeling) w ciepłym morzu z M
– Wyjazd do pracy sezonowej
– Zwiedzić Prypeć
– Załapać się do jakieś pracy w kierunku pilota wycieczek
– Zacząć rysować

Mam dużo czasu, dużo możliwości, mało pieniędzy, ale sporo uśmiechu 😉

Dodaj komentarz